Krajowe media przepełnione są krytyką myśliwych, którzy według niektórych dziennikarzy i działaczy organizacji ekologicznych cierpią na różne zaburzenia psychiczne. Jest to pogląd oczywiście niesprawiedliwy i wprowadzający w błąd opinię publiczną. Dla osób spędzających cały tydzień w gwarze miejskim i smogu, zestresowanych urzędników schylonych nad biurkiem, jeden dzień na polowaniu na łonie natury jest środkiem farmaceutycznym przywracającym radość i pogodę ducha. Sprawa nie jest jednak taka prosta.
W polskiej literaturze jest wiele utworów przedstawiających zdarzenia myśliwskie jako towarzyskie idylle. Należą do nich m.in. „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza, ,,W sercu kniei” Stanisława Zaborowskiego, „Puszcza” oraz „Soból i Panna” Józefa Weyssenhoffa. Podobną metaforykę widzimy na obrazach mistrzów pędzla – Fałata, Chełmońskiego, Kossaka, Brandta, Ajdukiewicza czy Suchodolskiego.
Styl życia myśliwego
Uroki myślistwa opiewane są przez artystów fotografików oraz amatorów fotografii. Włodzimierz Puchalski (1909-1979), uznawany za ojca polskiej fotografii i filmu przyrodniczego, zdobył złoty medal na międzynarodowej wystawie myśliwskiej w Berlinie w 1937 roku. Myśliwy i autor określenia „bezkrwawe łowy”, jego prace miały ogromny wpływ na popularyzację wiedzy o polskiej przyrodzie oraz ochrony dzikiej fauny.
Hrabia Kazimierz Antoni Wodzicki, zoolog, ornitolog i dyplomata, którego asystentem był Włodzimierz Puchalski, podkreślał korzyści zdrowotne polowania, które jest wielkim dobrodziejstwem, obdarzającym człowieka skarbem swobody i odpoczynku umysłowego. „Jest to zdrój, z którego czerpiemy ów prawdziwy klejnot życia – swobodę. Wśród lasów, w polu, na bagnach, umysł swobodny jak z więzów otrząsa się z trosk, usuwa niepokoje, leczy dolegliwości i usiłuje ześrodkować myśli i uczucia w jednym kierunku” – pisał hrabia.
„Dla mnie każde polowanie ma urok i powab, każde jest balsamem dla smutnej myśli, odtrąceniem nasuwających się chmur, zrzuceniem trosk, wzmocnieniem ducha i ciała” – dodawał, opiewając relaks na świeżym powietrzu. Jego zdaniem, myślistwo „rozbudza uczucia moralne”, a nawet estetyczne zamiłowanie do badania przyrody, wyrabia odwagę, zimną krew, uczy ostrożności, hartuje ciało, „wyplenia z duszy chorobliwe fantasmagorie” i przygotowuje młodzieńca do przyszłych walk w życiu.
Zdrowie myśliwych
Debata na temat polowania często dzieli współczesne społeczeństwo polskie i prowadzi do namiętnych dyskusji na temat korzyści oraz zagrożeń związanych z łowiectwem. Polowanie w trudnym terenie to nie tylko wymagająca dobrej kondycji aktywność fizyczna, ale również wyzwanie psychologiczne.
Właściwe przygotowanie i trening mentalny są równie ważne, co przygotowania fizyczne.
Myśliwi muszą często mierzyć się z ekstremalnym stresem, który może prowadzić do kontuzji, jeśli nie zostanie odpowiednio zarządzany. Lepsze radzenie sobie ze stresem
zależy od zrozumienia mechanizmu stresu i jego wpływu na naszą kondycję fizyczną.
Jednym ze sposobów na poprawę odporności psychicznej jest regularny udział w treningach symulujących trudne warunki polowania. Dzięki temu można lepiej zrozumieć swoje reakcje na stres i przez techniki relaksacyjne nauczyć się zarządzania stresem.
Wielu myśliwych zachwala wpływ polowań na ciało. Myślistwo w ich opinii jest nie tylko sportem, ale także formą terapii. Spędzanie czasu na łonie natury, skupienie, cierpliwość i umiejętności wymagane podczas polowania mogą pomóc w radzeniu sobie z problemami emocjonalnymi.
Zdrowie psychiczne
Dla części krytyków osoby zajmujące się myślistwem cierpią na różne zaburzenia psychiczne. W 2018 roku wprowadzono nowelizację przepisów dotyczących wydawania pozwoleń na broń myśliwym, które narzuciły myśliwym obowiązek regularnych badań lekarskich i psychologicznych co pięć lat. W kwietniu 2023 obowiązek ten został zniesiony przez Sejm w ustawie likwidującej zbędne bariery administracyjne i prawne.
Aby uzyskać pozwolenie na broń myśliwską, należy przejść szereg badań, które potwierdzą, że myśliwy jest poczytalny i w przyszłości nie będzie sprawiał zagrożenia. Badania lekarskie myśliwych polegają na ogólnej kontroli stanu zdrowia, podczas której sprawdza się równowagę, sprawność ruchową, zmysł wzroku i słuchu. W razie wątpliwości lekarz może skierować przyszłego myśliwego na dodatkowe badania.
Badania psychologiczne dla myśliwych polegają na rozmowie i rozwiązywaniu testów, których celem jest określenie poziomu rozwoju intelektualnego oraz opis osobowości. Dzięki tym badaniom można stwierdzić poziom dojrzałości emocjonalnej i społecznej oraz zweryfikować, jak dana osoba będzie zachowywać się w bardzo trudnych sytuacjach.
Bezpieczeństwo na polowaniach
Niedawno w Sejmie próbowano wrócić do sytuacji prawnej sprzed 2023 roku. Projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji przygotowany przez klub Polska2050 zakładał wprowadzenie obowiązkowych badań lekarskich i psychologicznych dla myśliwych co pięć lat, a w przypadku myśliwych 70-letnich i starszych co dwa lata.
Projektodawcy powoływali się na ogólnopolskie badania Ibris dla Ministerstwa Klimatu i Środowiska z grudnia 2024 roku, z których wynikało, że 86 proc. badanych popiera wprowadzenie obowiązku badań dla myśliwych, w tym 68 proc. zdecydowanie opowiada się za takim rozwiązaniem, a kolejne 18 proc. „raczej się zgadza”.
Badania opinii społecznej nie przekonały jednak posłów PSL, PiS i Konfederacji, których głosami projekt odrzucono w pierwszym czytaniu. Ich zdaniem, autorom ustawy nie chodzi o bezpieczeństwo w polowaniach, które z zasady jest niezależne od stanu zdrowia myśliwych, lecz to atak na całe środowisko łowieckie.